"Stoner Ceremony"

2010-11-03

6(sobota) godz. 19.00
"Stoner Ceremony" koncert zespołów: "Vagitarians",  "Lucky Funeral", "Belzebong", "Death Denied"
wstęp wolny

 

STONER CEREMONY

Zapraszamy na piątą edycję cyklicznej imprezy spod znaku muzyki stonerowej i sludge'owej ! Organizowane w Warszawie od niespełna dwóch lat Stoner Ceremony dorobiło się już własnej publiczności i poważania w świecie fanów szeroko pojętej muzyki ciężkiej. Na deskach klubów Progresja, czy No Mercy występowały takie tuzy gatunków jak Weedeater, Saviours, Black Cobra, czy Lucky Funeral. Aktualnie ekipa Ceremony Booking pracuje nad organizacją koncertu jednej z żywych legend muzyki stoner-rock'owej w postaci amerykańskiego Karma To Burn. Zanim jednak to nastąpi, w Centrum Promocji Kultury odbędzie się piąta edycja mini-festiwalu z goszczącymi u nas po raz drugi, grekami z Lucky Funeral. Towarzyszyć im będą znani już w Warszawie Vagitarians, Death Denied oraz Belzebong. Start: 19:00, wstęp bezpłatny.

PATRONAT: http://www.doomsmoker.pl/
WWW.ceremonybooking.wordpress.com

WWW.myspace.com/luckyfuneral
WWW.myspace.com/vagitarianspl
WWW.myspace.com/belzebong
WWW.myspace.com/deathdenied

Stoner rock i stoner metal to zamiennie stosowane terminy określające podgatunek rocka i metalu. W stoner rocku często stosowane są powolne tempa, psychodeliczne improwizacje, basowe gitarowe riffy i melodyjne wstawki. Gitarzyści stosują różnorodne efekty gitarowe, przede wszystkim wah-wah i pogłosy. Śpiew jest szorstki i ma prostą rytmiczną melodię. Produkcja jest często bardzo surowa, ograniczona do minimum może nawet brzmieć amatorsko.


Stoner rock/metal - Stoner powstał w wyniku fascynacji latami 60. i 70. Słychać w nim naleciałości psychodelicznego, kosmicznego rocka i klimatu towarzyszącego dopiero co tworzącemu się heavy metalowi. W stoner metalu słychać wyraźne wpływy doom metalu. Zespoły stoner rockowe często wśród swych inspiracji wymieniają Black Sabbath, Led Zeppelin, Jimiego Hendriksa, Deep Purple. To właśnie te zespoły można nazwać prekursorami stylu.

Przełomowy dla stoner rocka był rok 1992 i płyta amerykańskiego zespołu Kyuss - Blues for the Red Sun. Krążek ten wraz z płytami Sleep's Holy Mountain (1992) zespołu Sleep i Spine of God (1991) Monster Magnet, jest uważany za filar i podwalinę stoner rocka. Mniej więcej w tym samym czasie w Anglii swój pierwszy album wydał Electric Wizard. Zespoły te uzyskały status kultowych, a Kyuss stał się synonimem amerykańskiego stoner rocka.
źródło: http://www.wikipedia.pl/


Belzebong - zespół powstał w 2008 roku. Od tego momentu inspirując się dokonaniami takich grup jak Acid King, Electric Wizard, Goatsnake, Sleep, Black Sabbath konsekwentnie tworzy ciężką, wolną muzykę dla wytrwałych.

Death Denied to istniejący od 2009 roku projekt czterech (nie)znanych w łódzkim środowisku muzycznym grajków. Dźwięki które tworzą to 100% zakrapianej alkoholem radochy z grania. Inspiracji należy się dopatrywać w klasycznym rocku spod znaku Black Sabbath czy Danzig a także z pustych butelek po Żubrze.

The Vagitarians:  stonerowo-sludge'owy twór złożony z muzyków formacji 13th Apostle i Hellbound. Głównym mottem tych wesołych Andrzejów jest tzw. Ładna zabawa, którą starają się uskuteczniać zarówno w muzyce, jak i podczas koncertów. Poza sceną również. Na razie na koncie posiadają jedno 4utworowe demo, które wypuszczone w zeszłym roku nie odzwierciedla aktualnie ogrywanego materiału. Niemniej jeśli ktoś nie stroni od dźwięków rodem z metalowej sceny Nowego Orleanu (a więc od zespołów pokroju Down, Eyehategod czy Crowbar), oraz od bardziej eksperymentalnego ciężkiego grania spod znaku Mastodon, nie powinien czuć się zawiedziony.

 

2009.04.07 - STONER CEREMONY -
No Mercy / Warszawa


Dalej gwiazda wieczoru - zespół Vagitarians, czyli w wolnym tłumaczeniu Pożeracze Cipek (na scenie żadnej nie pożarli, ale na backstage'u kto wie?). Już od początku było wiadomo, że nastąpi całkowita zmiana klimatu, począwszy od kontaktu z publiką, przez zachowanie sceniczne, na brzmieniu kończąc. Po wejściu na scenę do mikrofonu dorwał się niejaki Piotr R. - nadworny gitarzysta, syn Andrzeja (Andrzej to jego matka). Kilka szybkich żartów i zaczęło się show. W przeciwieństwie do pierwszego zespołu, nie mam problemów z określeniem ich twórczości. Wolne tempo, ciężkie gitarowe riffy i nieskomplikowana linia wokalu. Stoner pełną gębą i to ze względu na tą formację impreza miała taki, a nie inny tytuł. Ludziom bardzo się podobało i pod sceną rozgorzało całkiem konkretne pogo. Muzycy też mieli niezłą radochę. Pewnie również z powodu wypitych przed koncertem % ;). Poza muzyką były też i inne atrakcje - gitarzysta w czasie występu zaliczył upadek ze sceny, a także sesję fotograficzną ze znajomymi. Jeśli miałabym określić ich muzykę najkrócej jak się da, wystarczyłyby dwa słowa - polski Down. Już przed ich koncertem padały pytania typu: „Która jest ta kapela, co gra jak Down?". Tylko czy ten zapewne początkowo zaszczyt kiedyś się chłopakom nie znudzi? Sami twierdzą, że chcieliby na każdym koncercie grać inny cover ekipy Anselmo, tylko zabraknie im kawałków.
http://www.metalmundus.pl/articles.php?article_id=1799

HAVE NO MERCY - Półfinał
15.06 - No Mercy / Warszawa

„Dalej mieliśmy ekipę Vagitarians, a więc pozostaliśmy w klimatach stonerowych. Ale w odróżnieniu od instrumentalnej Luny Negry inspirującej się m.in. Kyussem tu mieliśmy zespół bardzo wyraźnie nawiązujący do Down. Gdy widziałem Vaginy po raz pierwszy, trochę mnie to raziło. Ale gdy zobaczyłem zespół teraz, pomyślałem: ok, owszem, inpirują się graniem w stylu Down, ale cholera jasna, przede wszystkim świetnie grają. Energetyczne, tłuste riffy, radość z grania i duża moc muzyki płynącej ze sceny - mnie to chwyciło. Tym razem nie zagrali żadnego coveru Down i skupili się na własnych utworach, które wkrótce wreszcie ujrzą światło dzienne na demówce. Czekam z niecierpliwością, bo występ był przedni i chciałbym w końcu posłuchać tych kawałków w wersjach studyjnych z porządnym brzmieniem."
http://www.metalmundus.pl/articles.php?article_id=1990

STONER CEREMONY
21.XI.2009
całość recenzji:
http://www.doomsmoker.pl/home/index.php?option=com_content&view=article&id=326:stoner-ceremony-luna-negrasatellite-beavervagitariansbroken-bettyfifty-foot-woman-2009-11-21&catid=11:relacje&Itemid=17
zdjęcia: http://fotokoncert.blogspot.com/ // http://www.pawelwygoda.blogspot.com/

Trzecim zespołem tego wieczoru byli Andrzeje z zespołu Vagitarians. Frekwencja w czasie ich występu osiągnęła apogeum. Sala Progresji była niemal pełna.

Warszawiaków widziałem już niezliczoną ilość razy i po raz kolejny zostałem zmieciony przez ich występ. Rutkoś szalał, Sagan znów porwał się na granie na puzonie, a wszystko to podobało się publiczności, która dawała temu wyraz. Coraz bardziej rozkręca się też drugi gitarzysta Piter, z którego koncertu na koncert wychodzi coraz większa bestia. Powiększa się także grupa fanów The Andrzejs, nie sposób tego nie zauważyć. Cała praca jaką Rutkoś wkłada w promowanie tak samej muzyki stonerowej jak i swojej kapeli nie idzie na marne i chwała mu za to. Jak chłopaki grają, to czuć szczerą radość a to się publice udziela. Muszę przyznać, że kolejne już wykonanie na żywo numeru pod roboczą nazwą „Bezlitosne Mięso" naprawa mnie optymizmem co do dalszego rozwoju Vagin. Nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć to w wersji studyjnej. Ten kawałek robi wrażenie.

STONER CEREMONY III:

http://doomsmoker.pl/home/index.php?option=com_content&view=article&id=346:stoner-ceremony-vol-iiivagitariansdeath-denied-satellite-beaverbelzebong2010-03-14&catid=11:relacje&Itemid=17

grali: Vagitarians, Belzebong, Death Denied + Solarbabes
http://doomsmoker.pl/home/index.php?option=com_joomgallery&func=viewcategory&catid=7&Itemid=26 - galleria zdjęć


STONER CEREMONY 09.10.09
źródło:
www.psychozine.eu
całość:
http://www.psychozine.eu/modules.php?name=Encyclopedia&op=content&tid=256

VAGITARIANS, bo to o nich mowa, kolejny twór zupełnie mi nieznany miał być najmocniejszym punktem całej imprezy. I z takiej strony się przedstawił na scenie. Ich koncert to była istna masakra dźwiękowa. Ostro, brutalnie i z dużą dozą przebojowości i fantazji. Już od pierwszych dźwięków nie pozostawili wątpliwości kto tego wieczoru rządzi na scenie. Ja nie ustałem długo w miejscu i jak zdecydowana większość pognałem pod scenę. A tam totalna zadyma. Z jednej strony headbaning, a z drugiej młynek jakich mało. Poobijałem sobie wszystkie części ciała w trakcie tych wygibasów, a nadal mi było mało. VAGITARIANS to połączenie stonera ze sludge metalem. Połączenie idealne. Smolisto piaskowe dźwięki zdominowały całe „No Mercy", a chłopaki przeciągali utwory w nieskończoność, co było dodatkową zaletę tego występu. Perfekcyjna improwizacja i zabawa każdym, nawet najmniejszym dźwiękiem i te potężne partie wokalne. Masakra. Do tego zachowanie sceniczne godne największych wymiataczy, a kontakt z publika pierwszorzędny. W pewnym momencie wszyscy gitarzyści zeszli ze sceny i dołączyli do zebranych pod nią aby wspólnie pomachać łepetyną. Dla mnie skończyło się to małym wypadkiem. W jednej sekundzie widzę przed oczami gryf, a w drugiej z całej siły w niego trafiam i łuk brwiowy rozbity. Odrobina krwi, woda i można szaleć dalej :P Po koncercie byłem na maxa wyczerpany ale i cholernie zadowolony. Bez zbędnego pitolenia - jeden z najlepszych gigów tego roku jaki widziałem. A chłopaki z VAGITARIANS powiedzieli mi że miewali lepsze występy. Za cholerę sobie tego nie mogłem wyobrazić.

      Podsumowując, wybranie się do Warszawy dzień wcześniej było posunięciem wręcz idealnym. Dzięki temu miałem przyjemność poznać niebanalne młode kapele, nie wspominając o pięknych kobietach, których nie brakowało w „No Mercy" tego wieczoru, a także spędzić kilka niezłych godzin przy dobrej zabawie suto oblewanej alkoholem (haha). Na drugi dzień mój kark (głowa również :P) odmawiał mi posłuszeństwa. Przez to miałem małe problemy z machaniem głowa na koncercie Armagedon, ale lekka rozgrzewka i wszystko wróciło do normy!!! Oby więcej takich imprez.


Recenzja z koncertu Lucky Funeral w Warszawie => http://doomsmoker.pl/home/index.php?option=com_content&view=article&id=377:from-the-desert-to-the-swamp-lucky-funeral-vagitarians-purple-haze-satellite-beaver2010-04-08&catid=11:relacje&Itemid=17


W tym tygodniu polecamy